Bardzo pracowity i niezwykle efektowny okres przygotowawczy mają za sobą juniorzy młodsi Polonii-Stali Świdnica. Biało-zieloni prowadzeni przez trenera Grzegorza Borowego rozegrali dziewięć sparingów – w zdecydowanej większości z rywalami z I i II ligi wojewódzkiej. Co najważniejsze wszystkie zakończyły się zwycięstwem świdniczan!
– Zaczynając od planowania okresu przygotowawczego brałam pod uwagę fakt, że chłopaki stracili już pół roku przez pandemię, stąd rozegraliśmy aż 9 spotkań kontrolnych. Pól roku w rozwoju piłkarskim młodego piłkarza, to bardzo dużo i tu nadrobiliśmy ten czas. Dobór przeciwników też nie był przypadkowy, graliśmy z drużynami z naszej ligi, ligi wyższej, a także i dwóch lig wyżej. Z każdym z tych meczów dominowaliśmy nad konkurentami. Posiadaliśmy piłkę, spychaliśmy przeciwnika pod swoje pole karne i strzelaliśmy dużo goli. Określiliśmy sobie jasny cel, stworzyła się fajna grupa chłopców, nie tracimy na jakości w treningu, jest konkurencja i to wszystko nas napędza. Teraz potrzeba dużo pokory, będą mecze wyjazdowe na ciężkich boiskach, nie zawsze wszystko będzie nam sprzyjać, więc nie możemy usiąść na laurach. Pracujemy mocno dalej, a przyjemność w grze i następnie zwycięstwa będą nas nakręcały – komentuje trener Grzegorz Borowy.
Biało-zieloni rozpoczęli od wygranej 13:1 z Górnikiem Nowe Miasto Wałbrzych, a następnie przyszedł czas na triumfy 4:3 z Górnikiem Wałbrzych, 4:1 ze Ślęzą Wrocław, 5:1 z Lechią Dzierżoniów, 3:2 ze Ślęzą Wrocław, 6:0 z Karkonoszami Jelenia Góra, 5:2 z Chrobrym Głogów i 10:4 z Konfeksem Legnica. W ostatnim meczu kontrolnym stanęliśmy naprzeciw Kuźni Jawor. Biało-zieloni rozbili kolejnego rywala, tym razem 9:1. Na listę strzelców w tym spotkaniu wpisali się: Jakub Solarz (3), Maciej Król (3), Ezequiel (2) i Emil Gliwa. Okres przygotowawczy zakończyliśmy z bilansem goli: 59:15.
Skład w meczu z Kuźnią: Przyborowski, Czochara Ratajczak, Duma, Migas, M. Solarz, Gliwa, Michta, J. Solarz, Ezequiel, Staroń, Telicki, Norkiewicz, Szewczyk, Kruczek, Pierkowski, Wojciechowski, Szeremeta, Trybuszewski, Bujak.
Comments