top of page
Szukaj
Zdjęcie autoraMKS Polonia-Stal Świdnica

Znów w Wołowie strzeliliśmy cztery gole [FOTO]


Obiekt piłkarski w Wołowie znajduje się pewnością w grupie ulubionych przez biało-zielonych piłkarzy IgnerHome Polonii-Stali Świdnica. Podobnie jak miało to miejsce w sezonach 2017/2018 i 2018/2019, tak i w ten weekend nasza drużyna zaaplikowała rywalom na ich własnym terenie cztery gole. Blisko było ponadto powtórzenia wyniku sprzed strzech i czterech lat (poprzednie potyczki rozgrywane były w Soboty Wielkanocne), ale tym razem przeciwnicy zdołali zaliczyć honorowe trafienie.


Podopieczni trenera Grzegorza Borowego mieli za sobą fatalny występ przeciwko Moto-Jelczowi Oława, przegrany w wymiarze 1:2. O ile nie był to niestety nasz najgorszy występ w tym sezonie, to z pewnością jeden ze słabszych. Świdniczanie liczyli na przełamanie i swój cel osiągnęli. Od samego początku mecz toczył się pod dyktando gości, którzy przejęli inicjatywę i nie pozwalali miejscowym na zbyt wiele. Już w 9. minucie mieliśmy szansę, by znaleźć się na prowadzeniu jednak piłka po strzale Wojciecha Dubasa trafiła tylko w boczną siatkę. Otworzyliśmy wynik w 22. minucie. Wojciech Szuba świetnie dorzucił futbolówkę na głowę Roberta Myrty i zrobiła się 1:0. Siedem minut później podwyższyliśmy prowadzenie, a w roli głównej wystąpił nasz boczny obrońca, Patryk Paszkowski. Przyjezdni ruszyli z błyskawiczną kontrą, a Paszkowski widząc wysuniętego golkipera zdecydował się na mocną próbę z około 60 metrów. Piłka ku zaskoczeniu miejscowych „wpadła za kołnierz” golkipera Miejskiego Klubu Piłkarskiego z Wołowa! Nasza drużyna nie poprzestawała na tych dwóch golach i celowała w kolejne trafienia. W 42. minucie piłka po mocnym dośrodkowaniu Wojciecha Szuby obiła słupek, ale kilkadziesiąt sekund później nasz kapitan znalazł już drogę do sieci ustalając końcowy rezultat w pierwszej części gry na 3:0.



Po zmianie stron obraz gry się nie zmieniał. Wciąż stroną przeważającą byli zdecydowani piłkarze IgnerHome Polonii-Stali Świdnica, a swoją wyższość udowodnili już na początku drugiej odsłony. W 47. minucie Szymon Tragarz dograł do Wojciecha Dubasa, który pokonując bramkarza strzelił na 4:0. W drugich 45 minutach doszło do wielu zmian w szeregach świdnickiej ekipy. Na boisku pojawiło się m.in. trzech juniorów starszych – Paweł Michta, Wiktor Dyś i Michał Staroń, a także jeden junior młodszych – Emil Migas. Goście mieli swoje okazje, by podwyższyć wynik meczu, ale ta sztuka nam się nie udała. Na przeszkodzie stanęła przede wszystkim skuteczność, ale i brak zimnej krwi przy próbie zagrania tego ostatniego, otwierającego drogę do bramki podania. W samej końcówce przeciwnikom udało się zanotować honorowe trafienie, a na listę strzelców wpisał się doświadczony Michał Wróbel.


MKP Wołów – IgnerHome Polonia-Stal Świdnica 1:4 (0:3)


Skład: Kot, Paszkowski, Sowa, Kasprzak (54′ Białas), Kozachenko, Szuba, Białasik (62′ Kusio), Trzyna (51′ Michta), Tragarz (66′ Migas), Dubas (78′ Staroń), Myrta (67′ Dyś).

163 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page